środa, 31 sierpnia 2011

Pojemnik sensoryczny - Piraci!

Jestem jedną z tych mam, które uważają, że dzieci powinny jak najwięcej czasu spędzać na dworze. W lecie, gdy ciepło i jasno w zasadzie nie ma nas w domu. Odwiedzamy okoliczne parki i place zabaw a do domu przychodzimy tylko na posiłki. Dlatego ostatnio nie ma nas też na blogu - zaraz po porannych zajęciach Mikołaja (program terapeutyczny i ćwiczenia językowe) i Dominika (gdy starszy brat się uczy, młodszy też MUSI:-)) uciekamy biegać, skakać, zjeżdżać póki ciepło... Czasem jednak musimy wrócić: gotowanie, pranie, sprzątanie same się nie zrobią, więc gdy mama zajmuje się domowymi obowiązkami, chłopcy bawią się. Na przykład takim pojemnikiem sensorycznym:

Pirackie morze
W pojemniku znalazły się: barwiony ryż, małe puzderka, łyżeczka, lusterko, pudełeczko w kształcie czaszki, dwie skrzynie z pirackimi skarbami (szklane kamienie, kamyki akrylowe, koraliki i monety), łódka i figurki piratów. Styropianowa tacka przyklejona taśmą do dna pojemnika, służy jako wyspa.
Ten pojemnik okazał się kolejnym hitem! Sama nie mogłam uwierzyć jak długo się tym bawili, następnego dnia znów poprosili o piratów. A najlepsze, że wszystko co znalazło się w pojemniku miałam w domu - wystarczyło poskładać to razem i gotowe!
To nie jest nasz pierwszy pojemnik sensoryczny (o poprzednich można przeczytać tutaj i tutaj) dlatego chłopcy wiedzą, że nie wolno wysypywać zawartości na podłogę i bawimy się wewnątrz pojemnika, wiadomo jednak, że czasem coś wypadnie. Wtedy można ćwiczyć umiejętność zamiatania.

Wszystkim miłośnikom piratów życzymy udanej zabawy!

wtorek, 30 sierpnia 2011

Bajka o Ani, która nie szanowała książek

Nie wiem dlaczego, ale moje dzieci nie szanują książek. Porozrzucane, leżące na podłodze książki, pogniecione i z powyrywanymi kartkami, to w naszym domu niestety częsty widok. Mimo, tłumaczenia, proszenia, prezentacji w jaki sposób układamy książeczki - wciąż lądowały one na podłodze. W końcu moja cierpliwość się wyczerpała i schowałam im wszystkie książki. Wszystkie. Po kilku dniach wprowadziłam w życie mój pomysł na uczenie dzieci szacunku do książek. Zaczęłam od bajki, którą sama wymyśliłam. Posadziłam chłopaków przed tablicą (Ikea) i opowiadając bajkę rysowałam schematycznie (bardzo schematycznie) jej treść. Żałowałam, że nie było nikogo kto zrobiłby im zdjęcie jak siedzieli zasłuchani, z okrągłymi oczami i rozdziawionymi buziami. Wyglądali cudnie i do tego tak cicho ;-) Bajka z rysowaniem okazała się hitem! Na pewno powtórzymy ten sposób opowiadania nie raz i nie dwa, zwłaszcza w nadchodzące długie jesienne wieczory.

"ilustracje" do bajki
Po skończonej bajce zajrzeliśmy do koszyka w którym trzymaliśmy książki i rozmawialiśmy chwilkę o tym, że jest pusty i co chłopcy muszą zrobić, żeby znów zamieszkały w nim książeczki. Planowałam, że sami wybiorą sobie książeczki, które tam włożymy, ale... rysowana bajka okazała się takim hitem, że chcieli sobie porysować. Mikołaj opowiadał i rysował wymyśloną przez siebie bajkę o dinozaurach! Wybieranie książeczek musiało poczekać ;-)
Mam nadzieję, że bajka pomoże wreszcie zaprowadzić ład wśród naszych książeczek.  Oby tylko Dominik dobrze zapamiętał płacz targanej książeczki!

nasz koszyk z książkami



Jeśli ktoś chciałby naszą bajkę, chętnie się podzielę, proszę tylko o podanie maila.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

One Lovely Blog Award

Wróciliśmy po wakacjach. Wypoczęci, opaleni i pełni energii do pracy. W trakcie naszych wakacji zajrzałam do skrzynki mailowej i... oniemiałam. Otrzymałam kilka nominacji do nagrody One Lovely Blog Award!

Bardzo, bardzo dziękuję za nominację do nagrody, autorkom blogów:
  1. Ponad siebie
  2. W pogoni za E.
  3. Mądre dziecko
  4. Nasze odkrycia i Dwa plus trzy
  5. A tak się bawimy
  6. Hslinum
  7. My Montessori 
A oto zasady przyjęcia nagrody ;-)
1. Wkleić link blogera, który przyznał nagrodę i ładnie podziękować :)
2. Skopiować i wkleić logo do swojego bloga.
3. Napisać o sobie 7 rzeczy.
4. Nominować 16 innych blogerów (oprócz tego, który nominował nas).
5. Wystawić im komentarz informujący o nagrodzie i nominacji.

Siedem rzeczy o mnie:
  1. lubię słuchać piosenek Hanny Banaszak
  2. nie mam w domu telewizora
  3. kocham słońce i upały, ale wtedy gdy siedzę w cieniu
  4. jestem uzależniona od kawy - mocnej, gorącej i gorzkiej
  5. moje ulubione kwiaty to tulipany
  6. panicznie boję się węży
  7. lubię grać w gry planszowe
Nominowanie 16 blogów jest dla mnie zadaniem potwornie trudnym, tym bardziej czuję się zaszczycona tym, że aż siedem osób przyznało nominację dla mnie. Uważam, że nie ma blogów lepszych i gorszych - każdy jest po prostu inny, tak jak my jesteśmy inne i z różnych powodów piszemy nasze blogi. Próbując wybrać szesnaście blogów - wciąż nie mogłam się zdecydować. Zaglądam w wiele miejsc w sieci - jak wybrać tylko kilka(naście)? Postanowiłam jednak nominować, po to aby pokazać te blogi, których niektórzy z Was być może nie znają a gdzie warto według mnie zajrzeć. Z niektórych blogów się uczę, z niektórych czerpię inspirację, do niektórych zaglądam z ciekawości a do innych dla przyjemności. Spróbuję wybrać te, które odwiedzam najczęściej. Kolejność oczywiście przypadkowa!

  1. http://countingcoconuts.blogspot.com/
  2. http://themoveablealphabet.blogspot.com/
  3. http://wczesnaedukacjaantkaikuby.blogspot.com/ 
  4. http://dodziecizpasja.blogspot.com/
  5. http://pieprzczywanilia.blogspot.com/
  6. http://twolittleseeds.blogspot.com/
  7. http://moosehuntress.blogspot.com/
  8. http://alittlelearningfortwo.blogspot.com/ 
  9. http://www.naszkrzysiu.blogspot.com/ 
  10. http://adventuresofarainbowmamamama.blogspot.com/ 
  11. http://montessoritidbits.blogspot.com/
  12. http://kolorowedziecinstwo.blogspot.com/ 
  13. http://pinkcake.blox.pl/html 
  14. http://frajdap.blogspot.com/
  15. http://tothelesson.blogspot.com/ 
  16. http://sporschool.blogspot.com/ 

    Jeszcze raz dziękuję za nominacje i żałuję, że nie mogłam Was nominować. Gdyby zasady były inne, na pewno bym to zrobiła, bo do Waszych blogów też zaglądam! Pozdrawiam Was serdecznie ;-)